tag:blogger.com,1999:blog-6029879199819842006.post6932045124239214107..comments2023-10-08T16:49:08.050+02:00Comments on „Z miłości rodzi się poświęcenie…” – Ai no Ibuki [ZAKOŃCZONY]: XXXVI. Los sprzysiężony przeciwko namAkemiihttp://www.blogger.com/profile/01311906995329436938noreply@blogger.comBlogger17125tag:blogger.com,1999:blog-6029879199819842006.post-12505324260317087562016-02-10T20:58:57.982+01:002016-02-10T20:58:57.982+01:00Siostra dała mi spoilera, przez co o mało się nie ...Siostra dała mi spoilera, przez co o mało się nie zakrztusiłam. Sasuke ojcem?Naritishahttps://www.blogger.com/profile/03835122292327108927noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6029879199819842006.post-63943826687446042942013-06-28T14:42:10.500+02:002013-06-28T14:42:10.500+02:00Nie no po prostu wbiłaś mnie w beton. Dziewczyno, ...Nie no po prostu wbiłaś mnie w beton. Dziewczyno, jaką ty masz głowę, wyobraźnię, umiejętność tworzenia fabuły... Tego się opisać nie da!<br />Przepraszam, że komentuję dopiero teraz, ale wczesniej nie wiedziałam, że cokolwiek dodałaś. Nie wyskoczyło mi powiadomienie, a dopiero teraz zostałam poinformowana o tym rozdziale w pdf. Jeśli rodzice mnie nie przyczają, zaraz się za niego biorę <3<br /><br />Ta notka powaliła mnie na łopatki. Nie była nudna, czy coś - wręcz przeciwnie, zaskakująca i intrygująca tak bardzo, że nie mogę się doczekać, aż przeczytam kolejny rozdział.<br />Lecę dalej! <3<br />Sheeiren Imaihttps://www.blogger.com/profile/05710656516905282114noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6029879199819842006.post-37254677491941143512013-06-20T16:16:54.219+02:002013-06-20T16:16:54.219+02:00Chapter pierwsza klasa. Sasuke i Sakura szpiegami ...Chapter pierwsza klasa. Sasuke i Sakura szpiegami Madary?.Tym mnie zaskoczyłas :). Satoshi hmm...do tej pory nie wiedziałam skąd tak rzadkie imię ma syn Sakury,ale teraz wszystko jasne. Sasuke ojcem Sastoshiego,nie wiem jak o tym mysleć. Możecie to uznać za głupotę,ale na początku myslałam,że jest to syn Ren'a xd.Masz wenę i oby taka wena była dalej.Z niecierpliwoscią czekam na następny rozdział.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6029879199819842006.post-45032637422288699262013-06-15T19:53:07.768+02:002013-06-15T19:53:07.768+02:00Wybacz, że komentarz troszku spóźniony, ale ostatn...Wybacz, że komentarz troszku spóźniony, ale ostatnie zaliczanie wszystkiego to masakra. Powiem Ci, że nie spodziewałam się, że padnie tutaj imię Satoshi w przeszłości. Nieźle mnie zaszokowałaś i czuję, że to, że Sakura nazwała tak syna, ma właśnie jakiś związek z tą "ukrytą" przeszłością. Ogólnie Zetsu zawiódł, ale gdyby nie to, to by nie było tak, jak jest teraz ;3 Więc za to jestem mu wdzięczna. <br />Jestem ciekawa jak to dalej będzie, bo widać, potrafisz nas nieźle zaskoczyć. Duuużo weny, a najlepiej jeszcze więcej.<br />Kira Fuyuhttps://www.blogger.com/profile/00526567248914204611noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6029879199819842006.post-20859933092754545032013-06-14T16:04:20.165+02:002013-06-14T16:04:20.165+02:00Jak! Jak mogłam trafić na Twoje blogi dopiero tera...Jak! Jak mogłam trafić na Twoje blogi dopiero teraz! Spokojnie powoli nadrabiam, tutaj już jestem na bieżąco. Akemii, piszesz niewyobrażalnie dobrze! Widzę, że Twoja wyobraźnia nie zna granic. Stworzyłaś całkiem nowa historię, którą kocham. Tak, zauroczyłam się tym blogiem. <br />Przeczytałam ten rozdział i szczęka mi opadła, uwierz a do tego nie jest łatwo doprowadzić. Mam nadzieję, że Satoshi to syn Sasuke! Kocham każdą Twoja postać, każde usposobienie. <br />Trochę jest mi żal Ren'a, ale mimo wszystko SasuSaku musi wygrać. Ze słabościami, z brakiem zaufania. Nie ma innej opcji. <br />Nie każ mi długo czekać, będę chyba Twojego bloga sprawdzać po 3 razy dziennie! :D<br />Dużo weny Ci życze, ogromnie. pozdrawiam :)karohttps://www.blogger.com/profile/01593932849932579038noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6029879199819842006.post-57344428060065126692013-06-11T22:16:35.925+02:002013-06-11T22:16:35.925+02:00Rozdział spokojny i wiele się w nim wyjaśnia:) Już...Rozdział spokojny i wiele się w nim wyjaśnia:) Już jestem prawie pewna, że Satoshi to syn Sasuke;) Końcówka rozdziału bardzo mi się podobała, wprowadziła taki moment zaskoczenia i ja już nie mogę się doczekać następnego rozdziału:) <br /><br /><br />Pozdrawiam;)Keade153noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6029879199819842006.post-52069152564353751352013-06-11T16:55:13.305+02:002013-06-11T16:55:13.305+02:00Komentarz spóźniony, ale zawsze jakiś. xd Ta szkoł...Komentarz spóźniony, ale zawsze jakiś. xd Ta szkoła mnie wykończy. <br /><br />Madara i teksty typu "ale jajca" - pierwszy raz spotkałam się z czymś takim i długo czasu zajęło mi wyobrażenie sobie tego. <br /><br />Zetsu spieprzył robotę. :/ No, ale w sumie gdyby nie on... :33 <br /><br />Bardzo podobało mi się w ostatnich rozdziałach to, że Sasek i Sakura "oglądali" swoją przeszłość. Nie wiem czy już o tym mówiłam, ale pomysł na to miałaś wręcz genialny.<br /><br />Końcówka była zdecydowanie najlepsza. ^^<br /><br />Sasuke - Satoshi. Omg <3 xd<br /><br />Cóż, czekam na kolejny rozdział. Nie kończ jeszcze tego bloga, proszę. :) *.*<br /><br />Czekam na next!Zochanhttps://www.blogger.com/profile/13653038293311714803noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6029879199819842006.post-15279629633716592182013-06-08T02:03:51.430+02:002013-06-08T02:03:51.430+02:00Byłam sobie na get around this, w linkach znalazła...Byłam sobie na get around this, w linkach znalazłam twojego kolejnego bloga i po prostu musiałam wejść ;)<br />Wiedziałam, wiedziałam, wiedziałam. Co prawda, zaczęłam czytać tego bloga w poniedziałek, a skończyłam dzisiaj (wierz mi, to mój rekord rekordów, całkowicie olałam szkołę dla ANI co tylko potwierdza, iż jesteś moją idolką). <br />Niemalże od początku przeczuwałam, że to Sasuke może być ojcem Satoshiego ;) Przez samo to, że mały Satoshi to Sasuke jako dziecko, no, ale... to tylko domysły, oczywiście :)! Chociaż takie 99-procentowe :D<br />Gdybym miała skomentować kolejno każdy rozdział, to zapewne wyszłaby z tego spora powieść, więc rzucę się na ogół: cała podróż do Michigatty była urzekająca <3<br />Tak jak i dwa ich pocałunki. Żebyś widziała moją irytację, gdy Itachi im przerwał, ha! :D<br />Jeśli o postacie chodzi, to kilka naprawdę wzbudza we mnie sporo emocji:<br />Ino - taka, jak powinna być Ino, bardzo trafna. Wiecznie szczebiotająca przyjaciółka, która w ogień by ostatecznie wskoczyła :D<br />Naruto - Damn, troszkę mi brakuje Naruto-dzieciaka, muszę przyznać. Ten jest taki dość dojrzały, choć to w miarę zrozumiały, skoro jest Hokage :P Ale urzeka mnie jego troska o Sakurę, taka, jaka być powinna :D<br />Itachi - wielbię po stokroć <3 Że takiego typu Itasia nie doczekaliśmy się w mandze! :< Uwielbiam go i jego podejście do życia, ot co.<br />Akashi - przez niego polubiłam koty :P Naprawdę! Świetny charakter i dodaje tego akcentu humorystycznego :D<br />Mam wrażenie, że mamy wiele podobnych upodobań. Również jestem wielką fanką SasuSaku i względną NaruSaku ;P<br />Nie będę mówiła nic na temat samych głównych bohaterów, bo to przez nich tak zakochałam się w Ai no Ibuki :D <br />+ końcówka tego rozdziału naprawdę mnie zaskoczyła :P <br />Jakbyś informowała to posiadasz gg, ale jako, iż zdaję sobie sprawę, że to może być kłopot - "lajknęłam" Akemii na fejsie i zawsze mogę dowiadywać się stamtąd ;))!<br />Pozdrawiam!Baddie Kixhttps://www.blogger.com/profile/08218271272355467386noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6029879199819842006.post-21367229334255121032013-06-06T22:57:37.477+02:002013-06-06T22:57:37.477+02:00wydobył się z mojego brucha. - brzucha :)
Agggh!!...wydobył się z mojego brucha. - brzucha :)<br /><br />Agggh!!! Jak ja na ten rozdział czekałam! (i o dziwo, nie mam dużego poślizgu z przeczytaniem ^_^) Jeja! Ja podejrzewałam, że Satoshi to dziecko Sasuke, ale teraz to ja jestem tego niemal pewna! <br />Zgadzam się z Yuuki, cholernie mi brakuje Akashi'ego! Kocham tego kociaka <3<br /><br />Ale teraz konkrety. Wyobrażam sobie Twój trud, przy pisaniu tego rozdziału. Tyle informacji... Dziwię się, że się przy tym nie pogubiłaś. Ale przecież to Ty - Akemii-legenda, więc nie powinnam się dziwić.<br /><br />Z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział :)<br />Pozdrawiam!Rina Imaihttps://www.blogger.com/profile/07143436092330531106noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6029879199819842006.post-78339030655617559332013-06-06T19:04:39.250+02:002013-06-06T19:04:39.250+02:00wiem że zabrzmi to wręcz okropnie głupio, ale to ż...wiem że zabrzmi to wręcz okropnie głupio, ale to że w ostatnich momentach rozdziału mówią o szpiegach i że to oni zauważyłam dopiero w 5 wersie od końca.. wstyd i hańba mi że jestem dzisiaj tak mało pojętą osobą.. dzień miałam tak okropny, że nawet rozdział w moich oczach stracił na jakości.. choć nadal nie mogę powstrzymać marzycielskich rozmyślań gdy wspominałaś o iskrach podczas przechodzenia przez przedmioty.. i troszkę mi się gęba uśmiechnęła kiedy sasuke "macał" włosy sakury mówiąc, że jednak trzeba będzie użyć peruki xD<br />pozdrawiamkrólowa mieczahttps://www.blogger.com/profile/08861546356418505145noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6029879199819842006.post-58688286764292191792013-06-06T18:10:07.580+02:002013-06-06T18:10:07.580+02:00Sasuke i Sakura byli szpiegami Madary? ;O
Jak to ...Sasuke i Sakura byli szpiegami Madary? ;O <br />Jak to przeczytałam myślałam, że kopara mi opadnie. Cóż, w rozdziale w sumie to nie dzieje się aż tak wiele, jedynie są odkrywane odpowiedzi na tajemnice, jednak nie na wszystkie. <br />No i to imię, Satoshi. Teraz już jestem pewna, że między Sasuke i Sakurą coś zaszło ^^ I się z tego ogromnie cieszę. Szczerze zaczęłam współczuć Renowi, co w moim przypadku jest baaaaaardzo, ale to bardzo dziwne! ;O Zwykle za tym skubańcem nie przepadam, ale jednak mu współczuję. W końcu stracił kogoś cennego w swoim życiu, a jego przyjaciel zdaje się nawet nie wykazywać zainteresowaniem tą sprawą. Oczywiście Naruto zapewne się martwił i wyrywał sobie włosy z głowy, jednakże nie podjął żadnych działań, cóż to nie jest ten "Naruto", którego tak dobrze wszyscy znamy. Stał się przecież hokage i musi rządzić całą wioską, nie może zostawić tak po prostu tego na pastwę losu i gnać za nieliczną jednostką. Lecz brakuje mi jednak jego Naruciakowości, że tak to ujmę, po prostu brakuje... Co do reszty, naprawdę ( zresztą jak zwykle ) świetnie napisana! :D Ciekawi mnie jak się potoczą dalsze losy Sakury i Sasuke, na wyspie jako Momo i Satoshi! Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału. Mam nadzieję, że po raz kolejny dasz nam dawkę tego dreszczyku emocji.<br />A i mam pytanko.. Skoro widziałam już u niektórych, to czemu ja też miałabym o to nie prosić? Czy mogłabym dostać Twój autograf ^^? Oczywiście jeśli nie sprawi Ci to żadnego problemu.. ;) Byłabym bardzo wdzięczna i bardzo szczęśliwa! ;)<br />Jeśli się zgodzisz, to mój e-mail: ceep.calm.and.love.naruto@gmail.com Tak, notabene, to mam na imię Natalia ( żeby nie było Sasame xD )<br />Pozdrawiam cieplutko i życzę weny! ;3Sasame Kahttps://www.blogger.com/profile/07487590807750637215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6029879199819842006.post-56581337836550207272013-06-06T17:39:35.836+02:002013-06-06T17:39:35.836+02:00Kurczę końcówkę rozdziału muszę porównać do Trylog...Kurczę końcówkę rozdziału muszę porównać do Trylogii Czasu, Kerstin Gier. Kto czytał, to domyśli się o co mi chodzi ;)<br />Zgodzę się z chusteczka aha, że rozdział jest trochę "statyczny", chociaż mi pasuję słowo monotonny. Niby wszystko się wyjaśnia, ale nic się szczerze mówiąc nie dzieję. Nie raz się trochę pogubiłam, z odczuciami Sasuke i Sakury, i brakuję mi Akashi'ego i Itachi'ego.<br />Co się wydarzy w następnym rozdziale - nie wiem! Jednak już w tamtym domyśliłam się, że Satoshi to syn Saska, a może nawet wcześniej. Dało mi do myślenia to, jak Sakura pomyślała, że on i Satoshi zaciskają ręce we śnie xD hmm, to może troszkę zbyt łatwe do odgadnięcia było, nie będę mieć niespodzianki ;(<br />Mimo wszystko, rozdział jak zawsze świetny i wybaczam ci to drobne spóźnienie, chociaż przed ostatnie dni wręcz "czatowałam" na twoim FanPage i Twitterze. ;d<br />Pozdrawiam, Yuuki :)<br />http://uchiha-haruno-ss.blogspot.com/Yuuhttps://www.blogger.com/profile/10784951755882353641noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6029879199819842006.post-30687787835982131442013-06-06T17:07:35.548+02:002013-06-06T17:07:35.548+02:00Hyhy karypel i wielkolud .. no po prostu cudne :D ...Hyhy karypel i wielkolud .. no po prostu cudne :D <br />Jak to mówią najciemniej pod latarnią, ostatnia scena najlepsza, a cały rozdział wspaniały.<br />Nic dodać nic ująć :) Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6029879199819842006.post-53218847035735488162013-06-06T14:11:25.245+02:002013-06-06T14:11:25.245+02:00Rozdział przeczytałam jeszcze wczoraj, ale było st...Rozdział przeczytałam jeszcze wczoraj, ale było strasznie późno jak skończyłam go czytać, więc komentuję dopiero teraz. <br />Rozdział raczej był spokojny, przez większość rozdziału nie działo się nic specjalnego. Ale końcówka mnie zaskoczyła. Sasuke i Sakura szpiegami Madary? Nieźle! Nie domyśliłam się tego, ale szczerzę mówiąc kompletnie o nich zapomniałam ! Sasuke nadał sobie imię Satoshi. A Sakura potem ff fff ff nazwała tak swojego syna. O kurde, ale słodkie! <br />Hm...jak Black_Cloud napisała wyżej, mi również wydawało się, że Sakura rozmyślała o swojej ciąży. Ale może to wina tego, że tak bardzo chcę żeby to się wyjaśniło, że wszędzie poszukuję jakiś wskazówek :)<br />No to pozostaję mi tylko czekać na następny rozdział.<br />Pozdrawiam, Miliko.Milikohttps://www.blogger.com/profile/18215589100537135871noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6029879199819842006.post-54580765584301324882013-06-06T12:56:59.374+02:002013-06-06T12:56:59.374+02:00No dora tego sie nie spodziewalam, koncowka najlep...No dora tego sie nie spodziewalam, koncowka najlepsza! Zaplanowalas to idealnie :D!Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6029879199819842006.post-10143043749344460722013-06-06T01:42:37.671+02:002013-06-06T01:42:37.671+02:00Mówisz, że ostatnia scena sprawiła Ci najwięcej pr...Mówisz, że ostatnia scena sprawiła Ci najwięcej problemów? To dziwne, bo ona spodobała mi się najbardziej. Ale to może dlatego, że był to jedyny fragment, który mnie zaskoczył? Tak, tego się naprawdę nie spodziewałam. Zdążyłam już nawet zapomnieć, że wgl jacyś szpiedzy Madary byli na tej wyspie (tak, ta moja niezawodna pamięć...), a tu sie okazuje nagle, że to byli oni :O No zdziwko! No i Satoshi ^^ cóż, jaki ojciec, taki syn, nie?<br /><br />Ogólnie cały rozdział określiłabym słowem: statyczny. Taki.. no niby się działo, niby się wyjaśniało, a jednak mnie nie porwało. Czytałam ten rozdział wyjątkowo długo, bo niemal 2h, robiłam milion rzeczy naraz i jakoś nie potrafiłam się w niego wkręcić ;< Chyba się za bardzo przyzwyczaiłam, że Ty zawsze masz dużo tajemnic, a tu nagle wyjaśnienia... Chyba mogę zwalić na to winę - po prostu nie przywykłam! ;p<br /><br />Dziś wyjątkowo krótko, bo jest już późno i oczy wysiadają...<br />Pozdrawiam i WENY! <3<br />[troublesome--love.blogspot.com]chusteczka ahahttps://www.blogger.com/profile/18046846784454392367noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6029879199819842006.post-17258630082061615102013-06-06T00:15:09.189+02:002013-06-06T00:15:09.189+02:00Bosko!
Mówiłam, że Sasuke z Sakurą byli już na wys...Bosko!<br />Mówiłam, że Sasuke z Sakurą byli już na wyspie, że spiknęli się już wcześniej, ale nie sądziłam, że to oni będą tymi szpiegami. O tym akurat nie pomyślałam. ^^<br />Czy mnie się wydawało (jestem już trochę zmęczona), czy Sakura coś tam rozmyślała nad tą swoją ciążą?<br />No i Satoshi. :D Jak tatusiowi się podobało, tak mamusia nadała. xD Boże, to przecie musi być ich dziecko! Ekscytuje się już tym od kilku rozdziałów i czekam, czekam, aż wreszcie owa prawda ujrzy światło dzienne!<br /><br />Pozdrawiam.<br />Dobranoc. :DAnnhttps://www.blogger.com/profile/17379511246007657638noreply@blogger.com